Alpy Wschodnie na rowerach
Ciszę i spokój norweskich dróg zastąpił ryk motocyklowych silników, zamiast dzikich noclegów w głuszy fiordów były gwarne kempingi, a podjazdy zamiast kilometrami ciągnęły się dziesiątkami kilometrów... Ale i tak było pięknie. W tym roku wybraliśmy się na rowerach w Alpy.